Serial zajebiście się ogląda, ale nie rozumiem zachwytu wokół samego House'a. Jest taki...zimny, niby lekarze nie powinni podchodzić emocjonalnie do zawodu, ale ta jego obojętność jak mówi komuś, że umiera albo coś w tym stylu jest chora. Nie liczy się z nikim, jest arogancki i wcale mi się to nie podoba, chociaż trzeba przyznać, że serial jest wyjątkowy dzięki niemu.
no i właśnie o to chodzi :D ludzie czasem chcieliby sie zdystansować, zbyt emocjonalne podchodzenie do wielu spraw wykańcza człowieka. a tu mamy przykład osoby, która nie liczy się z nikim. ale po obejrzeniu wszystkich sezonów można zauważyć, że nie wzięło się to znikąd. za każdym razem kiedy starał sie coś zrobić dobrze, tak jak należy to obrywał po dupie. Jezeli tak wyglądała większośc jego życia to sie mu nie dziwie. poza tym dochodzi do tego jeszcze to, co mówił mu kiedyś Wilson, możliwe, że House boi sie, że przez traktowanie pacjentów jak ludzi i przejmowanie się nimi, może wpłynąć na obiektywizm House'a, jego ocenę sytuacji, efekty diagnozy i leczenia oraz wyjątkowość. to, że jest geniuszem pomaga mu żyć bez tego mógłby sie zalamać...
nie wiem ile sezonów widziałaś, więc nie przytaczam przykładów, bo nie chciałabym psuć Ci tym przyjemności oglądania :)
I właśnie dlatego to najbardziej skomplikowana postać w historii telewizji. Myślę że nikt z nas gdyby tyle lat musiał zmagać się z takim bólem i na podłożu fizycznym i psychicznym do tego cały czas tłumiąc w sobie wszelkie uczucia nie byłby dla innych miły
na temat tej konwersacji - ;D:D:D Jeden z najlepszych seriali ... a ktoś i tak stara się go zjechać ... ale cóż jeżeli dalej emitują mode na sukces, ktoś to musi oglądać :D
Bo tak już jest na tym świecie, że w Polsce krytykuję się wszystko kiedy tylko zdobędzie popularność. Przez pierwsze sezony kiedy House był u nas mało znany zebrała się wokół niego nie tak duża grupka fanów i wszyscy go chwalili, potem zaczynał zdobywać popularność no i w końcu pojawili się tacy idioci co to zaczęli gadać jaki to ten serial zły i tak dalej no i coraz więcej się ich pojawiało. Tak samo jak teraz z tym całym Justinem Bieberem tak na niego najeźdzają jakby im matkę zabił
porównanie raczej kiepskie, bo poziom zupełnie inny... ale co do bojkotowania wszystkiego co popularne to niestety raczej prawda... ;/
Ludzie, ja tylko napisałam, że ten House jest dosyć dziwny albo raczej inny niż wszyscy, a wy tu, że ja krytykuję i jakieś inne bzdety.
PS Czy jest jakiś temat na świecie, do którego ktoś nie wdroży Justina Biebera?????
No dobra może porównanie nie najlepsze ale pierwsze jakie mi przyszło do głowy. To może lepiej by było do Harry'ego Pottera porównać, z początku jak były tylko książki to wielki szał najlepsza powieść XX i XXI wieku i tak dalej a potem pojawiły się filmy inne gadżety i takie duperele, kolejne książki i znów zaczęto narzekać że to już nie to samo że to komercja że już nie są kolejne tomy takie dobre (moim zdaniem tylko Insygnia Śmierci były słabszy).
Dziwny tak dla normalnych ludzi pewnie jest dziwny. Tak samo jak dla normalnych ludzi dziwne są postacie grane przez Johnny'ego Deppa. Dla tych nie do końca normalnych House nie jest dziwny. Jest geniuszem i jak każdy geniusz ma swoje różne zachowania które inni odbierają za wariactwo. Odcinek 9 sezonu 6 bardzo dobrze to pokazał. House widzi więcej niż zwykły człowiek i więcej rozumie i nie potrafi być z tym szczęśliwy. Tak samo jak jego pacjent który również był geniuszem a pokochał osobę która była dla niego idiotką, i w tajemnicy przed nią brał syrop który go ogłupiał, dlatego że inaczej nie mógłby z nią wytrzymać, ale jednak nie wyobrażał sobie też życia bez niej. I właśnie to jest to House za dużo wie, za dużo rozumie, do tego dochodzi ból nogi i na podłożu fizycznym i psychicznym i właśnie dlatego jest taki jaki jest
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
